Życiorys (napisany w większości ok. roku 2000)

Urodziłem się w 1979 roku w Siedlcach i od urodzenia jest ono moim rodzinnym miastem. Żłobka nie pamiętam, ale przedszkole już tak, zupka mleczna, leżakowanie i te sprawy :) do dzisiaj spotykając się z moim rówiePnikiem z tamtych lat zamieniamy zawsze parę słów. Szkołę Podstawową nr 11 ukończyłem z wyróżnieniem. Ten okres pamiętam już o wiele lepiej, pierwsze doświadczenia miłosne :) nie do zapomnienia, pierwsze spotkanie z komputerem - rozrywka (gry komputerowe), stopniowe ukierunkowanie zainteresowań (muzyka, komputery). 3 lata edukacji muzycznej w ognisku muzycznym (instrument: akordeon :). W 4 klasie szkoły podstawowej z niewiadomych do dzisiaj przyczyn trafiłem do szpitala, w którym spędziłem 2 miesiące, na karcie końcowej pobytu mam napisanę "zapalenie opon mózgowych". Pod koniec szkoły podstawowej rozwinąłem bardziej swoje zainteresowania będąc członkiem klubu komputerowego "Ramzes", należałem do niego wiele lat. Tam poznałem ludzi z "kręgu komputerowego", z którymi utrzymuję kontakt do dzisiaj. Należałem 10 lat do służby liturgicznej oraz byłem członkiem Ruchu Światło-Życie, uczestniczyłem w 2 oazach.

Próbowałem rozwijać swoje zainteresowania wybierając I LO w Siedlcach, ale ukończyło się to niepowodzeniem. Chciałbym podkreślić, że nie neguję żadnego okresu ze swojego życia, każdy wniósł coś do niego, nauczył mnie czegoś, nawet jeśli tego nie chciałem. Trafiłem do Zespołu Szkół Zawodowych nr. 1 znanego bardziej jako "Elektryk" a było to Liceum Elektroniczne, które ukończyłem Pwiadectwem dojrzałości. W 1998 roku zdałem egzamin do ówczesnej Wyższej Szkoły Rolniczo-Pedagogicznej (obecnie Akademia Podlaska), w której byłem 1 semestr, później przeniosłem się na studia zaoczne, a także podjąłem pracę w lokalnej gazecie, w której pracuję od 1999 roku, ukończyłem z wynikiem dobrym studia licencjackie na kierunku informatyka i ekonometria w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Białymstoku broniąc pracę pt. "Kampanie reklamowe w Internecie" i studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim na kierunku zarządzanie o specjalności handel elektroniczny.

Od 2007 roku pracuję w poligrafii jako grafik komputerowy.

4 września 2010 wstąpiłem w związek małżeński, najszczęśliwszy dzień w życiu, nieprzereklamowany :)

ślub, wesele
Moje zainteresowania

Od niepamietnych czasów moje glówne zainteresowania to muzyka i komputery i wszystko co sie z tym wiaze. Co do komputerów to moje pierwsze zetkniecie z nimi to ATARI 65xe, którego nie zapomne do konca zycia. Spedzilem przy nim tysiace dni..... Pózniej bylo pierwsze zetkniecie z pc-tami, klub komputerowy RAMZES, pare lat przy pc w klubie, kursy Windows/CorelDRAW, stworzenie BBS i jego obsluga, odwiedzanie BBS'ow równiez za granica, rachunki telefoniczne, padniecie hdd z BBS'em, koniec z klubem..... Wreszcie dorobilem sie swojego PC, a to za sprawa moich rodziców, byl to rok 1997, obecnie sam modernizuje swój komputer.
A co do muzyki to jestem nia tak pochloniety, ze czasami nie wiem, czy bardziej interesuje mnie muzyka, czy komputery. Obecnie przewaga jest na muzykę :) Co do upodoban muzycznych sa one bardzo szerokie, sluchalem juz prawie wszystkiego, co sluchaja ludzie w moim wieku, ale od kilku latek do glebi jestem pochloniety przez pewien styl, którego nazwa brzmi muzyka elektroniczna, a w sczególności jej nowoczesne odmiany znane bardziej techno.

Techno pochlonelo mnie calkowicie [chciałbym nadmienić, że nie ma pojęcia kultury techno, gdyż ma ono żadnej ideologii, jedyne hasło jakie znam z nim związane to PLUR - Peace Love Unity Respect, czyli pokój, miłoPć, zdjednoczenie, telerancja.
Jednak nie jestem biernym sluchaczem muzyki, próbowałem swoich sił przy tworzeniu muzyki tzw. modulów, ale były to prace bardzo amatorskie.
Swoje zainteresowania muzyczne rozwijałem przez projekt "e-radio", które było radiem internetowym, w którym na żywo miksowałem muzykę. Lubię także obejrzeć dobry film, dramat, coP co postraszy, moim ulubionym reżyserem był Luc Besson. Swego czasu (kupno dvd) obejrzałem ok. 100 filmów, dzięki dvd polubilem... zielony kolor :)

Moje zainteresowania to takze samochody, a szczególnie jazda nimi :-) Ufff za drugim podejsciem otrzymalem ten smieszny ;) dokument uprawniajacy do ich prowadzenia. Za najciekawszy samochód jaki spotkalem w swoim zyciu [bardzo długo nie w rzeczywistosci, a jedynie na WWW i w gazetach] uwazam McLaren F1, choc jest on dla mnie nieosiagalny to pasjonuje sie jego wygladem, osiagami i cena ;-) Dzieki WWW rozszerzam swoje zainteresowania (i wam tez to radze), swego czasu pochlonal mnie temat UFO i paleastronautyki. Nie mozna tez zapomniec o sporcie, choc nie mam na niego ostatnio zbyt duzo czasu. Po kupnie rowerku zdobylem sie na 600km przez ok. 1,5 miesiaca [to byly wakacje]. Cwiczylem takze kiedys koszykówke... Jestem także autorem kilku prezentacji audiowizualnych twórczości sceny komputerowej.
Ostatnimi czasy bardziej zainteresowałem się filmem, dzięki formatowi DVD, divx i dystrybucji w sieci p2p poznaję światową kinomatografię, szczególną uwagę zwróciłem na kino azjatyckie, a w nim na Koreę Południową. Miałem okazję odwiedzić festiwal filmowy w Cieszynie w 2004 roku.
Od paru lat coraz mocniej interesuje się fotografią, operatorstwem i montażem wideo, ostatnio również w trybie manualnym, moje dokonania foto na stronie (do 2012 zrobiłem ok. 20 tys. zdjęć). A dokonania wideo na na serwisach Youtube (do 2012 już ok. 1 mln wyświetleń moich filmów) i Vimeo (oprócz Nocne Rytmy z tv).
W 2011 roku zacząłem uprawiać trochę więcej sportu - bieganie+jazda na rowerze, dzięki serwisowi społeczneściowemu Endomondo i Micoach (plany treningowe) moje osiągnięcia to: 1500km biegania i 1000km w rok na rowerze, półmaraton w 2h i maraton w 4,18, łącznie spalone ponad 200 tys. kalorii :D

Muzyka


Style muzyki elektronicznej

Mój stosunek do muzyki Dokąd sięgam pamięcią zawsze bardzo bliska była mi muzyka. Wywiera ona na mnie nieopisane wrażenie, jest wyrazem wszystkich stanów ludzkich przeżyć: radości, miłości, smutku, gniewu etc., nadaje się do odpoczynku, zabawy, szaleństwa, istnieje także pojecie muzykoterapii.

Od wielu lat najbardziej cenię sobie styl muzyczny określany mianem elektroniczny, choć nie neguje żadnych innych styli, a także ludzi mających inne zainteresowania, szanuje prace klasyków, jazzman'ów, najmniej znam muzyke "gitarowa" (rock, metal etc.) choć także i z nią spotkałem się w swoim życiu (Accept, wcześniejsze prace grupy Mettalica), Coldplay (nawet byłem na koncercie, który pobił najlepszą imprezę - Sensation...), Cocteau Twins

Od muzyki popularnej (komercyjnej) bardziej lubię prace nieznane, tzw. underground (celem tych nie jest zdobywanie wszystkich rynków a jedynie trafianie do określonej grupy osób. W ogóle moim zdaniem większość ludzi nie ma rozwiniętych horyzontów muzycznych a jedynie znają to co widza w telewizorze i słyszą w radiu a tam niestety jest tylko muzyka popularna i oni taka lubią.

Nie żyje tez tylko muzyka "aktualną", często powracam do utworów sprzed 5 lat i więcej nie są one dla mnie stare.

Od kilku lat słucham muzyki bardzo dużo, po kilka godzin dziennie.

Dźwięki instrumentów elektronicznych wywierają na mnie nieopisane wrażenie :)

Historia Na początku słuchałem muzyki, która lubiła moja starsza siostra - pamiętam zespól Europe i ich przebój "The Final Countdown" no i aktualna muzyka lat 80-tych (dance, pop), wtedy to usłyszałem tez pierwsze produkcje muzyki elektronicznej: Jean Michel Jarre (dzieki bratu uzyskałem dostęp do całej jego kolekcji, a jego muzykę zawsze szanowałem i uznaję go za jednego z największych geniuszy muzyki elektronicznej) oraz składanki Laserdance. Pamiętam jak w szkole podstawowej zażyczyłem sobie na "Mikołajki" kasetę Vangelisa. Zbierałem także serie Synthesizer Hits i Koto. Ale moje zainteresowania muzyczne cały czas ewoluowały, przez pewien czas zainteresowałem się muzyka taneczna (lata 94) ale w tym samym czasie pierwszy raz usłyszałem produkcje nowej muzyki elektronicznej takiej jak rave, techno,

Zbierałem składanki Rave Power a także Techno Trance House. Podobały mi się tez bardzo ówczesne pracy grupy Prodigy (album Music For The Jilted Generation). Miałem też okazje po raz pierwszy (jeszcze wtedy nieświadomie) posłuchać jungle na składance Underground. Pierwsza prawdziwa pozycja techno była kupiona przez mnie kaseta składanka goa trance Transelected 1 by DJ Sesis, która przesłuchałem chyba ze 100 razy. Do dzisiaj ja bardzo szanuje, mimo że taśma została już przerwana (ale już jest sklejona :). Później miałem okazje pobieżnie zapoznać się z muzyka elektroniczną na składankach Mayday. Śledziłem corocznie tą megaimpreze w Dortmundzie, a także Love Parade w Berlinie. Byłem też wiernym słuchaczem Technikum Mechanizacji Muzyki w radiu RMF FM ale oprócz muzyki elektronicznej poznałem tez bogactwo muzyki klasycznej - Ludwig Van Beethoven (symfonie i utwory na fortepian), Chopin (koncerty fortepaniowe, utwory na fortepian), Vivaldi, Grieg, Bach. Ale moje zainteresowania muzyczne oddalały się już od tego co słyszałem w radiu i telewizji poznałem prace takich geniuszy jak Jeff Mills, Aphex Twin, a od 1997 roku dzięki formatowi kompresji mp3 moje zbiory muzyczne zaczęły powiększać się lawinowo. Wtedy dopiero poznałem różnorodność muzyki elektronicznej najpierw fascynując się goa trance, pózniej drum'n'bass i oldschool (a to za sprawa pierwszej Parady Wolności w Lodzi 19.09.1997 organizowaną przez New Alcatraz Mega Party Organisation) dalej zdziwiłem się bardzo bo moją pierwszą składanką ambient była - A Brief History of Ambient (a tam bardzo mroczne dźwięki illbient, dub). Pierwsza moja płyta minimal'u (stylu którego uznaje za prawdziwe techno - wzorzec) byl Waveform Transmission 3 Jeff'a Mills'a. Geniuszem tez okazał się dla mnie Richard D James bardziej znany jako Powerpill, AFX, Caustic Window, a ostatnio Aphex Twin - tutaj znajdziecie jego FAQ). Jego muzyka spokojna, również smutna, ale także wesoła prosta i genialna (Selected Ambient Works, Melodic From Mars), eksperymentalna - Madrepolic Plate /On/, Classics i wcześniejsze prace.

W roku 2000 odkryłem bardzo dziwną i mroczna odmianę muzyki elektronicznej - dark speedcore, która się bardzo zafascynowałem (szczególnie o 5 nad ranem :) odnajdując coraz to dziwniejsze i szybsze produkcje (300, 400, 500, 666, i 1200 bpm uff :) - a w niej perełkę - Dark Orchestra.

Także od roku 1997 przesłuchałem setki płyt i mam jako takie pojecie/rozeznanie we współczesnej muzyce elektronicznej określanej mianem techno.

Odwiedziłem także wiele imprez określanych mianem techno party w swoim rodzinnym mieście, a także w stolicy (Lokomotywa, Blue Velvet) oraz organizowanych przez New Alcatraz Mega Party Organization w Łodzi, Instytut Energetyki oraz przesłuchałem kilkadziesiąt nagrań z innych.

Interesuje się muzyka elektroniczna biegając po www, czytając prasę (do pewnego czasu Plastik :( , Techno Party, DJ Magazine, DJ World, Fluid), oglądając (Berlin) House TV w Viva TV.
Dzięki muzyce elektronicznej zainteresowałem się miksowaniem muzyki (DJ), miałem okazje grać na kilku lokalnych i prywatnych imprezkach, na stale grałem w kilku radiach internetowych (Naniby, Revolusic - audycja :prorevolution: - tracklisty), w klubie Dekadencya w pokoju Chillout...

Gratuluje wytrwalym, którzy dotarli az do tego miejsca.
Moja lista ulubionej muzyki elektronicznej na youtube:

i trochę klasyki elektronicznej: